niedziela, 30 września 2012

Ostatnie westchnienie wakacji...

To już dziś ! Nadszedł ten dzień, w którym większość z Nas żegna się z błogim lenistwem i zakasa rękawy przygotowując sie do ciężkiej pracy :). Już od jutra zaczyna się dla mnie nowy etap w życiu a mianowicie studia. Jestem niezwykle ciekawa jak bedzie się toczyło moje studenckie życie :). Postanowiłam studiować w swoim rodzinnym mieście na Wydziale Architektury i Urbanistyki. Rysunek towarzyszył mi od zawsze, więc myślę że z tym nie będzie problemu ;) będę robiła to czemu poświęciłam cząstkę siebie a mianowicie rysować !! :D Oczywiście z AiU wiążą się również inne dziedziny takie jak budownictwo, matematyka ( o zgrozo!) projektowanie. Jednak od dłuższego czasu przygotowywałam siebie na te zmiany i myślę że dam rade :) Bo czemu by nie ? :D

Tak więc kończąc ten krótki prywatny wpis muszę się z Wami podzielić moimi ostatnimi wakacyjnymi ZAKUPAMI !!! :)

Od lewej : dwufazowa kuracja nawilżająca w sprayu do włosów Alverde
Szampon intensywna odbudowa  - amarantus Alverde
Odżywka d/s intensywna odbudowa - amarantus Alverde

Łup wyprzedażowy z biedronki
Róż Bell (cena zabójcza) 3.99zł polskich :D

Marion mleczko prostujące do włosów
Podkład 3w1 Eveline
Serum do końcówek Joanna z Apteczki Babuni

Pomadka Astor Rouge Couture 
303 Beige Tweed

Pomadka do ust Kobo 
102 Toffee

Takie maleńkie zakupy umilacze na koniec wakacji :) A jak u Was kończy się wrzesień ? 
Używacie których z tych produktów ? Jak u Was się sprawdziły ? :)



piątek, 28 września 2012

Mały koszmarek od Essence z pięknym kolorem

Nie tak dawno temu, firma Essence zmieniła szatę swoich lakierów na bardzo ładne subtelne buteleczki z szerokim pędzelkiem.





Wszystko ładnie pięknie. Wspaniały kolor gorzkiej czekolady, wdzięczna nazwa  "wanna say hello". Idelanie się rozprowadza, nie smuży i wystarczy jedna warstwa do zadowalającego efektu. Pomyśleć można "lakier idealny !!!"...



...ale czy na pewno ? Okazuje się, że jednak nie jest tak cudownie, jakby moglo się wydawać. Na moich pazurach lakier nie wytrzymał ani 4 godzin !!! Po kilkukrotnym myciu dłoni, zauważyłam lekkie przetracia na końcówkach a po kąpieli stało się to !


Lakier zaczął odpryskiwać, końcówki starte, coś strasznego ! Istny koszmarek, ale czy za taką cenę a mianowicie niecałe 7 złotych polskich można spodziewać się lepszej jakości? Czy można wybaczyć lakierowi trwałość, bedąc bezgranicznie zakochaną w kolorze? :)

A wy już zaopatrzyłyście się w nowe lakiery essence? Jak u Was się sprawdziły ? ;)

czwartek, 13 września 2012

Życie bez rutyny ? Czyli Original Source

Być może każda z nas kiedyś w swoim życiu popadnie w rutynę, niezależnie czy będzie to gotowanie tej samej zupy przez tydzień, czy może oglądanie ciągle tego samego serialu. Każdy z nas albo już to przeżył, albo ma to jeszcze przed sobą :)

Jednak istnieje coś co NIE ZAWIERA RYTUNY ! Pomyślicie cóż to takiego i gdzie to zdobyć. Odpowiedź jest bardzo prosta. Rytyny nie zawierają żele pod prysznicy Original Source :D

                                                                          Moja opinia                                                                       

Uwielbiam żele pod prysznic wszelakiej maści, ale kiedy trafiłam na Original Source moje życie kąpielowe zmieniło się nie do poznania, a wszystko za sprawą właśnie żeli pod prysznic Original Source.

Zakupiłam je pod wpływem emocji, ponieważ w Rossmanie zauważyłam promocję 2 w cenie 1. No i jak tu się nie skusić? 

Wieczorem postanowiłam zabrać mojego nowego przyjaciela pod prysznic. I uwieżcie mi to była miłość od pierwszego użycia ! 
Wspaniały zapach, idealne pienienie, wygodne opakowanie no i same hasło "NIE ZAWIERA RUTYNY" wszystko jest na tak ! 

Jednak żel ma też swoje minusy, a mianowicie wyszuszył mi skórę ! zaraz po kąpieli musiałam natrzec się masełkiem żeby zniknęło to nieprzyjemne uczucie suchości i szorstkości. Można przymknąć na to oko i cieszyć się niezłym żelem pod prysznic :)

Aktualnie w drogeriach HEBE jest promocje na te żele kosztują niecałe 6 zl :) Ja już zrobiłam zapasy na zimę a Wy ?:) Jaki jest Wasz ulubiony zapach znajdujący się w gamie żeli pod prysznic nie zawierających rutyny ?:)


środa, 12 września 2012

Pharmaceris - odżywka odbudowywyjaca

Witajcie moje drogie :) Jak mija Wam leniwe środowe południe? Pogoda diametralnie się zmieniła, wyglądajac za okno widzimy szary i bury świat. Ja generalnie w takie dni tylko i wyłącznie bym spała :D cały dzień. Taki dzień potocznie został nazwany "dniem leńca" :D Czy wy też macie takie dni ?

Dziś na chwile zatrzymamy się przy pielęgnacji włosów, a mianowicie przy odżywce odbudowywującej
Pharmaceris H-SENSIGIN.


                                                                     Od producenta                                                                     

Specjalistyczna formuła odżywki H-Sensigin oparta na wyjątkowym połączeniu wyciągu z nasion lnu Sensiline i oleju Canola intensywnie wspomaga pielęgnację włosów cienkich i delikatnych. Zastosowanie odżywki wyraźnie je regeneruje i wzmocnia. Dzięki zawartości głęboko nawilżającego żelu z czerwonych alg, włosy odzyskują naturalny połysk i gładkość. Łatwiej się rozczesują i lepiej układają. W efekcie włosy są wzmocnione i puszyste o naturalnym blasku.

Cena ok 25 zł/ 150 ml

                                                                    Sposób użycia                                                                        

Odżywkę stosować na umyte włosy, najlepiej szamponem Pharmaceris H-Sensitonin. Po delikatnym osuszeniu, nałożyć odżywkę na całą długość włosów i pozostawić na 2-3 minuty i spłukać. W przypadku kontaktu z oczami, należy przemyć je wodą

                                                                       Moja opinia                                                                        

Zaczynając od najbardziej zewnętrznych cech :) Odżywka zamknięta jest w dość poręczej tubie :) Bez problemów uda nam się wycisnąć tyle produktu ile bedziemy potrzebować.
Konsystencja odżywki jak dla mnie jest idealna, nie za żadka ale też nie za gesta :) taka w sam raz. Dzięki odpowiedniej konsystencji idealnie rozprowadza się na włosach, nie tworząc przy tym większych problemów. Zapach odżywki jest obłędny, więc jeśli ktoś zwraca sporą uwagę na aspekty wonne produktu, powinien byc zadowolony :)
Odżywkę powinno trzymać się na włosach od 2-3 minut. U mnie czas ten zazwyczaj przedlużał się do godziny, przy czym włosy były przykryte czepkiem kąpielowym oraz ręcznikiem, aby było im cieplutko :D.
Efekty ? Zadowalające. Włosy po użyciu odżywki sa miekkie i lekkie. Jesli chodzi o efekt nawilżenia to nie powala on na kolana, jednak da się to znieść. Zapewnienie producenta o łatwości rozczesywania i układnia włosów sprawdziły się. Jednak uważam że za tą cenę znadziemy duzo lepsze produkty do pielęgnacji włosów.
Moja ogólna ocena odżywki odbudowywującej Pharmaceris H-Sensigin to 3+/5 :)
Czy kupię ją ponownie? Jeśli nadaży się promocja, zaopatrzę się :)

Używałyście tej odżywki ? Jak ona sprawdziła sie u Was? Podzielcie się ! :)


wtorek, 11 września 2012

IWOSTIN - Tonik oczyszczający

Lato wróciło do nas ! Dlatego też pogoda jest moją wymówką za nieobecność na blogu, wybaczcie Kochane ale ostatnim czasem ciągle gdzieś mnie potrzebują. Prywata prywatą, ale dziś przygotowałam dla Was recenzję kosmetyku który gościł u mnie baaardzo długo, i w 100% spełniał swoje zadanie :)

O kim mowa?

A no o Toniku oczyszczającym do twarzy z serii Purritin ze stajni IWOSTIN.

Kosmetyki Iwostin Purritin są przeznaczone do pielęgnacji skóry tłustej i skłonnej do zmian trądzikowych oraz wrażliwej. Nie tylko redukują istniejące zmiany trądzikowe, lecz także zapobiegają powstawaniu nowych niedoskonałości. Matują tłuste partie skóry oraz odblokowują pory. Poprzez głębokie i długotrwałe nawilżenie, skutecznie odbudowują barierę hydrolipidową naskórka.

Właściwości toniku :

* Odświeża i tonizuje
* Dokładnie oczyszcza
* Reguluje wydzielanie sebum
* Nawilża skórę oraz łagodzi podrażnienia
* Stymuluje regenerację naskórka
* Tonizuje bez uczucia lepkości

Tonik oczyszczający Iwostin Purritin dokładnie oczyszcza skórę tłustą, skłonną do zmian trądzikowych.
Olejek z drzewa herbacianego normalizuje pracę gruczołów łojowych. Działa przeciwzapalnie i antybakteryjnie.
Physiogenul reguluje wydzielanie sebum oraz stymuluje wzrost i pracę komórek. 
Hydromanil poprawia nawilżenie skóry i reguluje proces złuszczania naskórka.

Zastosowanie : Codzienna toaleta skóry tłustej, ze skłonnością do zmian tradzikowych. Zalecany również do pielęgnacji skóry podrażnionej leczeniem dermatologicznym.

Sposób użycia : Stosować rano i wieczorem przemywając twarz płatkiem kosmetycznym nasączonym tonikiem.

Cena : 30-40 zł / 240 ml

Moja opinia :

Moja przygoda z tym tonikiem i całą serią Iwostin Purritin rozpoczęła się kiedy moja skóra twarzy była w bardzo kiepskim stanie. Nawet leczenie dermatologiczne nie pomagało a wręcz pogarszało jej stan. 
Szukając czegoś odpowiedniego dla siebie pani w aptece poleciła mi właśnie tą serię Iwostinu. Zachęcona, skorzystałam z okazji i zakupiłam żel do mycia twarzy, tonik, oraz żel redukujący zmiany trądzikowe.



Początkowo dosyć sceptycznie podchodziłam do tego toniku, gdyż nie zawiera on w sobie alkoholu, datego też  moje zdziwienie już po dwóch tygodniach stosowania było ogromne. Zastanawiałam się jak coś co nie zawiera alkoholu pomoże mi pozbyć się problemu ? 

Buletka o pojemności 240 ml wystarczyła mi na prawie 3 miesiące codziennego stosowania rano i wieczorem. Więc tonik jest bardzo wydajny.

Skóra po aplikacji, jest bardzo przyjemna w dotyku, odświeżona i wygładzona. Pierwsze efekty redukujące trądzik zauważyłam już po tygodniu stosowania, a z kazdym następnym zasórniaków, stanów zapalnych było coraz mniej :) 
Szczęśliwa, że znalazłam swój numer jeden zakupiłam drugą butelkę, jednak moja skóra bardzo szybko przyzwyczaja się do kosmetyków, więc aktualnie używam innego toniku.
Jednak jestem pewna iż reguralnie będę do niego wracała :)

Używałyście tego toniku ? Jak u Was się sprawdził? 






poniedziałek, 3 września 2012

Olejek do włosów Alverde

Witajcie w ten szary i bury dzień. Pogoda jest tak dobijająca, i chociaż temperatura sięga 20 kreski to jednak biometr niekorzystny :D.

Jakiś czas temu, moja dobra znajoma wyjechała do Niemczech i jeszcze przed jej wyjazdem wiedziałam że ją wykorzystam do mojego niecnego planu a mianowicie zakupu olejków alverde, na które miałam już ochotę od bardzo dawna.

Dziś przybliże wam olejek do włosów z arganem.


Czy istnieje coś tak wspaniałego jak ten olejek? Oczywiście, inne produkty tej firmy. Alverde produkuje kosmetyki zgodne z naturą, wieć cóż chcieć więcej ? :)

Pierwsze co zrobiłam po dostaniu olejku do ręki, było jego powąchanie. Nieświadoma zapachu tego cudownego specyfiku odkręciłam nakrętkę i poczułam wpaniałą cytrusową woń. Urzekkła mnie ona że tak powiem od pierwszego węchnięcia :D Zapaszek jest oszałamiający, brak mi słów żeby opisać tą wspaniałość.



Olejku używam do olejowania całej dlugości włosów, jak również po umyciu na same końcówki. Wspaniale nawilża włosy, pozostawiając je miękkie i delikatne, natomiast użyty na końcówki odżywia je i zabezpiecza. Do tego ten wpaniały zapach ! Ahhh wiem że sie powtarzam ale jest cudowny !

Jeśli przyjrzymy sie bliżej zawartości olejku zobaczymy, same dobra natury takie jak olej arganowy, z orzecha włoskiego, olej z migdałów czy słonecznika. 
Skład jest wspanialy ! Co przejawia się w kondycji moich włosów :) Stały się one grubsze, mięsiste, lśniące, jestem zachwycona !



Opakowanie jest proste, jednak bardzo poręczne, ponieważ buteleczka posiada pompkę, którą idzie idealnie dozować olejek. Pół pompki na końcówki, 4-6 pompek na całe włosy :D 

Tak więc za cenę 2,95 euro mamy wspanialy kosmetyk pielęgnujący nasze włosy o pojemności 50 ml.

Znacie Alverde?(cóż za głupie pytanie, pewnie że znacie !) Uzywałyście tego olejku? A może wykorzystujecie go do innych celów ?:)

niedziela, 2 września 2012

Kuracja Wzmacniająca Włosy Joanna

Moich włosowych przygód ciąg dalszy :) Dziś wykorzystałam do ostatniej kropelki Rzepę czyli Kurację Wzmacniającą włosy z Joanny.



Od producenta :


Kuracja wzmacniająca Rzepa przeznaczona jest dla włosów przetłuszczających się, ze skłonnością do łupieżu i wypadania. Zawiera bogaty zestaw aktywnych czynników - takich jak ekstrakt z czarnej rzepy oraz inne specjalnie wyselekcjonowane ekstrakty naturalne i składniki energizujące, aby wzmacniać włosy i skutecznie zmniejszać przetłuszczanie się skóry głowy. To specjalistyczny produkt do wcierania w skórę głowy, który pozwala osiągnąć dobre rezultaty przy regularnym stosowaniu. Specjalna formuła neutralizuje charakterystyczny zapach czarnej rzepy i zwiększa komfort stosowania.


Recenzja :


Kuracja Wzmacniająca do włosów Joanny to bardzo fajna wcierka. W momencie zostawienia pieniążków pani ekspedientce w sklepie dostajemy  100 ml produktu o bardzo charakterystycznym zapachu :D Kto używał to wie. Opakowanie jest bardzo proste, plastikowa buteleczka ze wspaniałym aplikatorem ! W porównaniu do Jantara tutaj mamy naprawdę przemyślany aplikoator. I to pierwszy ogromny plus.
Powracając na chwile do zapachu samej wcierki. Początkowo mnie drażnił, ale z czasem pokochałam go !


Jeżeli chodzi o samo działanie wcierki ( przecież to jest najważniejsze) jestem bardzo zodowolona. Stosowałam wcięrkę po każdym myciu włosów czyli co drugi dzień przez lekko ponad 3 tygodnie . Zaraz po aplikacji robiłam masaż skalpu aby dobrze wetrzeć produkt w skórę głowy. Chwile po zakończeniu masażu, czułam bardzo przyjemne mrowienie. 
Włosy były odświeżone, lekkie, i puszyte. Nie zauważyłam wysypu babyhair, ale kondycja włosów troszkę się polepszyła, nie są to spektakularne efekty ale po pierwszym opakowaniu efekt jest zadowalający. Producent zapewnie spadek wypadania włosów, nigdy nie miałam większych problemów z wypadaniem włosów, jednak w czasie kuracji zauważyłam, że zostaje ich mniej na szczotce. 

Podsumowanie :


Cena: ja zapłaciłam za nią 6,80 zł/100 ml.
Działanie : 5/5
Opakowanie : 5/5

Za małe pieniądze dostajemy dobrej jakości produkt, który polecam w 100% :)

Znacie tą kurację? Korzystałyście z tego specyfiku? Jak sprawdził się u Was? :)