niedziela, 30 czerwca 2013

Czy to już uzależnienie ? :)

Dziś rozpoczęły się dla mnie upragnione wakacje, po ciężkich bojach na polu sesji, bitwa okazała się zwycięzka dla mnie. Siedzenie po nocach, kończenie projektów, makiet i innych prac zaliczeniowych, pochłonęło cały mój wolny czas. Jednak najważniejsze były egzaminy z przedmiotów, które kończę w tym roku. Ale co było nie wróci, trzeba się cieszyć i nagradzać. 

A nagradzałam się po każdym zaliczonym projekcie i oczywiście po każdym zdanym egzaminie :D
I takim oto sposobem stałam się Essie Maniczką. Pierwsze dwa lakiery a raczej lakier i top coat, kupiłam w Hebe kiedy to szalała promocja "2 za 1". No i przepadłam :) zresztą zobaczcie sami :)
Oto moja malutka kolekcja, która zapewne będzie się powiększać i powiększać :)



Na zbliżeniowe zdjęcia nie załapały się maluszki :) więc innym razem :)
A jak to u Was jest z lakierami Essie ?
Kochacie ?:)